Dla każdego rodzica troska o zdrowie maluszka jest bardzo ważna. Czasem najmniejsza nieprawidłowość powoduje w nas stres i lęk. Z jednej strony to całkiem prawidłowa reakcja, ale niekiedy może to utrudnić nam działanie czy odsianie nawału niesprawdzonych informacji. To, co czasem w nazewnictwie bywa przerażające, w rzeczywistości może okazać się nie takie straszne, jeśli odpowiednio o to zadbamy. Tak właśnie bywa ze „wzmożonym napięciem mięśniowym”. Termin wzmożone napięcie mięśniowe jest szeroko nadużywany w stosunku do noworodków, które odginają się do tyłu i prężą.
Wzmożone napięcie mięśniowe – co to znaczy?
Kiedy można stwierdzić, że dziecko faktycznie ma wzmożone napięcie mięśniowe?
Wzmożone napięcie mięśniowe zawsze wiąże się z problemem neurologicznym u dziecka i wymaga konsultacji u neurologa dziecięcego. Praca mięśni jest zaburzona i to powoduje, że jedne są zbyt napięte i skrócone, a inne bardzo rozciągnięte. Wymaga to specjalistycznej rehabilitacji, aby przywrócić ich prawidłową długość oraz napięcie.
Kliknij w zdjęcie żeby poznać mojego E-booka Podstawowa obsługa dziecka 0-3 miesiące. Instrukcja krok po kroku.
Czy Twoje dziecko ma wzmożone napięcie mięśniowe? Jeśli nie ma chorób genetycznych, powikłań wcześniaczych lub uszkodzeń mózgu powstałych przy porodzie, a które skutkują opóźnieniem psychoruchowym, to prawdopodobnie nie.
Jednak zdarza się, że kiedy maluszki śpią, to mocno odginają głowę do tyłu, jakby chciały dotknąć główką plecków, prężą się, płaczą podczas noszenia, kąpania i zmiany pieluszki. Bardzo trudno jest je też nakarmić, zarówno piersią, jak i butelką. Takie noworodki i niemowlaki bywają często rozdrażnione, płaczliwe i nie ma to związku z kolkami. Bardzo wcześnie przekręcają się też z brzuszka na plecy poprzez odgięcie głowy do tyłu. Brzmi znajomo? Jeśli tak, Twój maluch najpewniej ma problem z dystrybucją napięcia mięśniowego.
Co to oznacza? To świadczy o tym, że niektóre mięśnie są mocniej napięte od drugich, ale nie ma to związku z zaburzeniami neurologicznymi. Dodatkowo, dziecku często towarzyszy asymetria oraz uporczywe trzymanie głowy lub rotowanie tułowia tylko na jedną stronę.
W jaki sposób rodzic powinien zareagować, gdy jego dziecko ma takie objawy? Przede wszystkim musi nauczyć się zasad prawidłowej pielęgnacji. Są to zasady bezpiecznego noszenia, przekręcania z boku na bok, podnoszenia i odkładania oraz skontaktować się z fizjoterapeutą dziecięcym, który ma doświadczenie w pracy z maluszkami. Zgodna współpraca rodzica ze specjalistą i przestrzeganie zaleceń dotyczących codziennej opieki nad dzieckiem to najlepszy klucz do wyjścia z problemu.
Co wiąże się z nieprawidłową dystrybucją mięśniową i asymetrią? Nawet jeśli dziecko wraz z rozwojem wydaje się wychodzić samodzielnie z początkowych problemów, to mogą wystąpić powikłania, z którymi samo sobie nie poradzi. Opóźnienia w pokonywaniu kamieni milowych, zła jakość ruchu, a w przyszłości problemy np. z postawą ciała, to tylko niektóre z nich.
Więcej informacji na temat prawidłowego rozwoju znajdziesz w innych postach na moim blogu, np. w poście Noszenie jest ważne! – jak nosić niemowlę?, a także Jak bezpiecznie podnosić i odkładać niemowlę?
Nieprawidłowa pielęgnacja – jakie zachowania rodziców szkodzą dziecku?
Niestety zdarza się, że dziecko odgina się i pręży z winy rodziców. To bardzo częsta sytuacja związana przede wszystkim z nieprawidłową pielęgnacją. Na szczęście istnieją bezpieczne sposoby, aby malucha podnosić, odkładać i nosić. Nauczenie się tych wszystkich czynności wspiera harmonijny rozwój maluszka.
Jeśli noworodek jest noszony na prosto, tak jak do odbicia, to rodzic podpiera mu tylko głowę i pupę. Przez to dziecko odruchowo chowa głowę w dłoń rodzica. Powoduje, że taka pozycja jest bardzo niestabilna i niewłaściwa dla maluszka. Dodatkowo to pozycja mocno obciążająca maleńki kręgosłup. Nauczony noszenia w ten sposób maluszek, leżąc na macie, będzie powielał taki sam wzorzec ruchu. Wciskanie głowy w podłoże i wygięcie kręgosłupa w łuk to efekt złej pielęgnacji.
Podnoszenie malca przez trzymanie pod pachami, zamiast przez obrót na bok, również poskutkuje prężeniem. Nagła zmiana pozycji powoduje poczucie zagrożenia u dziecka i napięcie mięśni.
Stymulowanie obu stron ciała dziecka jest dla niego bardzo ważne. Od początku zabawki powinny być tak pokazywane, aby pozwalały dziecku na zachowanie ciała w linii środkowej. Jeśli maluch notorycznie trzyma główkę po jednej stronie, rodzic nie powinien kłaść zabawki tylko po przeciwnej stronie, ale pokazywać ją dziecku właśnie po środku.
Przyczyny odginania się dzieci do tyłu. Co należy sprawdzić?
Gdy Twój maluch ma problem z napięciem mięśniowym, jest kilka rzeczy, które należy sprawdzić, aby dobrze zdiagnozować, w czym tkwi problem.
Często niezrównoważone napięcie mięśniowe jest skutkiem problemów z wędzidełkiem. Jeśli dziecko ma trudności ze ssaniem, przełykaniem, odrywa się od piersi czy spada z butelki, cmoka, gryzie brodawkę czy smoczek, to znajdź neurologopedę, który fachowym okiem obejrzy wędzidełko Twojego malucha. Powodem trudności z jedzeniem jest skrócone wędzidełko. Nieprawidłowa ruchomość mięśni w jamie ustnej i ich napięcie, często przenosi się na mięśnie szyi, karku, obręczy barkowej i grzbietu. Wszystko to skutkuje odginaniem głowy do tyłu przez noworodka.
Neurologopeda to specjalista, który zajmuje się diagnozowaniem i terapią wszelkich dysfunkcji jamy ustnej i nosowo-gardłowej. To znaczy, że zajmuje się osobami w każdym wieku, które mają trudności z mową, jedzeniem i połykaniem, oddychaniem przez nos oraz z osobami po wylewach, udarach, czy zmagających się z chorobami genetycznymi. Przy odginaniu się noworodka do tyłu i prężeniu, któremu towarzyszą trudności z jedzeniem, opinia neurologopedy będzie bardzo istotna w celu zdiagnozowania przyczyny nieprawidłowych zachowań.
Kolejną rzeczą, którą trzeba zweryfikować, jest to, czy rodzice znają zasady prawidłowej pielęgnacji. To następna istotna kwestia, którą należy rozstrzygnąć przy szukaniu czynników prowadzących do odginania i prężenia.
Fizjoterapeuci zwracają uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz, czyli jak i gdzie dziecko spędza czas w ciągu dnia. W jaki sposób rodzice pokazują mu zabawki? Gdzie zamontowana jest karuzela w kołysce? Jak dziecko ma powieszone zabawki na pałąku podczas zabaw na macie? Czy maluch jest kładziony w miękkim łóżeczku, czy na twardym podłożu? Szczególnie to ostatnie pytanie ma ogromne znaczenie podczas leżenia na brzuchu. Jeśli Twoje dziecko w trakcie leżenia na brzuchu zapada się, instynktownie będzie ciągnęło główkę do tyłu, aby zrównoważyć swoją pozycję.
Rodzic może wiele zdziałać, gdy dziecko się pręży i odgina do tyłu. Warto czerpać z wiedzy i doświadczenia fizjoterapeutów dziecięcych, aby zapobiec skutkom nieprawidłowej dystrybucji napięcia mięśniowego. Często niewielkie zmiany w pielęgnacji malucha, dają spektakularne efekty w jego zachowaniu!
Prężenie, odginanie głowy występuje także przy refluksie ukrytym. Szkoda że niewielu pediatrów i fizjoterapeutów zdaje sobie z tego dprawę.
Tak, ma Pani rację, generalnie u dzieci z refluksem bardzo często pojawia się odginanie. Dlatego tak ważny jest dokładny wywiad z rodzicem i dopytywanie o wiele szczegółu które pozornie nie są z działki fizjoterapii.
Czy dziecko, które już wstaje, próbuje chodzić a ma wzmożone napięcie można podnosić pod paszki i nosić w pozycji jak do odbicia ? ( synek tylko taką pozycję toleruje, od urodzenia nie lubił być noszony w pozycji fasolki )
Nie zależnie od tego czy mamy problem z dystrybucją napięcia mięśniowego, czy wzmożonym napięciem mięśniowym czy też wszystko jest prawidłowo unikamy podnoszenia pod pachy. Jeśli nasze dziecko potrafi samodzielnie już wstawać to ten aspekt jest już rozwojowo ułatwiony. Jeśli chodzi o noszenie malucha, które prezentuje nam pozycje odgięciowe- nie zależnie od przyczyny- zawsze wymagają kombinowania i nie ma tu odpowiedzi jednoznacznej. Większość z nich nie lubi pozycji fasolki mimo że jest najkorzystniejsza, trzeba szukać i testować różne. Myślę, że noszenie tak dużego dziecka w tej może być niewygodne zarówno dla dziecka jak i dla rodzica.