Integracja sensoryczna to jeden z najważniejszych obszarów rozwojowych u maluszków. Dlatego uważam, że baczne obserwowanie dziecka podczas codziennych czynności, takich jak zabawa czy jedzenie, jest bardzo ważne. Pozwala nam to ocenić, czy nasze dziecko rozwija się prawidłowo. Jeśli jednak mamy jakieś wątpliwości, warto udać się do specjalisty. Spotkanie z ekspertem w tej dziedzinie może pomóc rodzicom określić, jak powinni zareagować, kiedy ich dziecko ma problem z rozwojem integracji sensorycznej. Sama mam specjalistkę od rozwoju integracji sensorycznej w moim centrum fizjoterapeutycznym!
Integracja sensoryczna – czym jest?
Teoria integracji sensorycznej dr A. Jean Ayers, amerykańskiej terapeutki zajęciowej i specjalistki od psychologii uczenia się, wraz z upływem czasu staje się coraz popularniejsza. Okazuje się, że wysnute w teorii wnioski są odpowiedzią na zaburzenia zachowania bardzo dużej części społeczeństwa. Dlaczego? Integracja sensoryczna to przetwarzanie bodźców działających na ciało i odpowiedź na nie.
Bodźce odbierane są wszystkimi siedmioma zmysłami: wzrokiem, słuchem, węchem, smakiem, dotykiem, przez propriocepcję (czucie głębokie) oraz zmysł przedsionkowy (czucie ciała w określonej przestrzeni, zachowanie równowagi). Jeśli integracja przebiega bez problemów i zakłóceń – osoba odbiera bodźce, przetwarza je i wykorzystując wcześniejsze doświadczenia – adekwatnie na nie odpowiada. Świat nie stanowi zagrożenia, a jest środowiskiem do życia, które oddziałuje w różnorodny sposób na człowieka. Jednak jeśli proces integracji sensorycznej jest zaburzony, okazuje się, że świat staje się dla dziecka “niebezpieczny”. Oznacza to, że jest zbyt głośny, za mocno pachnący, a dotyk ludzi, czy nawet ubranie na ciele są doznaniami bardzo nieprzyjemnymi. To skutkuje zaburzeniami zachowania, gdyż mały człowiek nie potrafi sobie poradzić ze swoimi odczuciami.
Więcej informacji na temat poprawnego rozwoju dziecka znajdziesz w moim kursie Podstawowa obsługa dziecka 0-3 miesiące. Poradnik w formie wideo.
Czy można kierować procesem integracji sensorycznej?
Zaburzenia integracji sensorycznej powstają w najwcześniejszej fazie życia, już w okresie płodowym, i człowiek sam z nich nie wyrasta. Potrzeba odpowiedniej stymulacji nerwowej i odpowiadania na indywidualne potrzeby małego człowieka. Zaburzenia z okresu noworodkowego i niemowlęctwa ewoluują, a nie znikają wraz z rozwojem. Dlatego zarówno przedszkolak, jak i nastolatek może mieć trudności z zachowaniem się, które skutkują np. złymi wynikami w nauce czy poczuciem wyobcowania.
Integracja sensoryczna – kiedy się ją stosuje?
Integrację sensoryczną, a właściwie terapię integracji sensorycznej stosuje się, gdy zostaną potwierdzone trudności z odbieraniem i przetwarzaniem bodźców docierających do człowieka w postaci pełnej diagnozy, postawionej przez certyfikowanego terapeutę SI.
Uszkodzenie narządu zmysłu nie jest konieczne do powstawania zaburzeń integracji sensorycznej.
Rodzice często mogą zauważyć pierwsze objawy zaburzeń SI, np. pod postacią trudności z zasypianiem, czy nietolerancją na dotyk. Warto wybrać się do terapeuty zajmującym się integracja sensoryczną, gdy dziecko:
Integracja sensoryczna to umiejętność mózgu doskonalona przez całe życie. Wszystkie zmysły mocno na siebie działają, jednak najważniejszymi z nich jest dotyk, propriocepcja i zmysł przedsionkowy. Dzięki nim mogą się rozwijać i dojrzewać kolejne zmysły, tj. wzrok czy słuch. Rodzice mogą najwcześniej zauważyć, że dziecku jest trudno w określonych sytuacjach. Dlatego też warto zadbać o różnorodność bodźców, jakie działają na dziecko.
Świetnym miejscem do obserwacji zaburzeń, a także do ich przezwyciężania jest zabawa na podwórku czy placu zabaw. Pozwalając dziecku wejść na drabinkę, pobiegać do utraty tchu, czy poskakać na trampolinie, a przy tym się ubrudzić czy ściągnąć buty – pozwalamy mu na mnóstwo nowych doświadczeń. Kształtują one w nim dobrą odpowiedź na poszczególne bodźce. Dzięki temu dziecko koduje, że trawa nie kłuje w stopy, błoto nie jest niebezpieczne, a drabinka to element, na który można się wspiąć i zejść, a nie tylko spaść.
Zajrzyj też do mojego ostatniego wpisu Jak wybrać buty dla dziecka?
Zaburzenia integracji sensorycznej
Zaburzenia integracji sensorycznej często towarzyszą różnym chorobom przebiegającym z upośledzeniem umysłowym czy psychoruchowym. Dlatego na terapie SI są kierowane dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym, autyzmem i zaburzeniami autystycznymi, zespołem Downa, ADHD. Zaleca się ją również maluchom, które urodziły się jako wcześniaki, których poród był traumatyczny, a one same doświadczyły urazów okołoporodowych. Terapia często dotyczy dzieci z wadami genetycznymi czy zespołami wad, a także maluchów niedowidzących czy niedosłyszących.
Diagnoza integracji sensorycznej
Diagnoza w terapii SI to najważniejsza sprawa, która pozwala pokierować terapią w taki sposób, aby w znaczącym stopniu podnieść komfort życia dziecka i jego rodziców.
Zwykle przebiega trzyetapowo. Pierwszy etap to wywiad – bardzo szczegółowy, w którym znajdą się pytania o każdy czas w życiu dziecka. Terapeuta integracji sensorycznej, który będzie stawiał diagnozę, z pewnością zapyta o przebieg ciąży, porodu i okres noworodkowy. Może zapytać również o leki, jakie zażywała mama w ciąży i dziecko po narodzinach oraz inne problemy zdrowotne. Kolejne pytania będą uzależnione od wieku dziecka, a dotyczyć będą jego zachowania w różnych sytuacjach życiowych. Rzetelny wywiad jest bardzo ważny, aby diagnoza była prawidłowa. Rodzic nie powinien ukrywać żadnych informacji, które mogą wpłynąć na jej ostateczny kształt.
Kolejny etap diagnozy to obserwacja dziecka. Terapeuta bada malucha, wykonuje z nim wybrane testy kliniczne, sprawdza, jak dziecko reaguje na różnorodne bodźce. Pozwala mu to odkryć, w czym dokładnie tkwi problem i z czym maluch sobie nie radzi.
Trzeci etap to rozmowa z rodzicami na temat wniosków wysnutych na podstawie wywiadu i obserwacji. Terapeuta formułuje pisemną diagnozę dotyczącą funkcjonowania sensorycznego dziecka, która jest podstawą do ustalenia planu terapii i określenia jej celów.
0 komentarzy